Dodano: 22.09.2017, Kategorie: Stomatologia news
Trwają prace nad przetargiem dot. dentobusów
W Ministerstwie Zdrowia trwają intensywne prace dotyczące przetargu na tzw. dentobusy; to ambitne zadanie – poinformowało MZ, odnosząc się do medialnych doniesień. Resort podkreślił, że próchnica u dzieci i młodzieży uzasadnia podjęcie pilnych działań; środki na to są zapewnione.
Ministerstwo Zdrowia zamierza do końca roku kupić 16 mobilnych gabinetów stomatologicznych, w których mają być leczone dzieci.
„Dziennik Gazeta Prawna” napisał we wtorek, że „realizacja planu może jednak stanąć pod znakiem zapytania; problemem jest czas”. Dziennik alarmuje, że „producenci i samorządy, które już próbowały kupić dentobusy, mówią wprost: nie ma szans na to, by zrealizować kontrakt do końca roku”.
MZ w wydanym we wtorek komunikacie przypomniało, że środki budżetowe na zakup dentobusów są przewidziane w ustawie o szczególnych rozwiązaniach zapewniających poprawę jakości i dostępności do świadczeń opieki zdrowotnej, która jest procedowana w Senacie.
Tzw. specustawa zdrowotna zakłada, że do systemu opieki zdrowotnej trafi dodatkowe 281,8 mln zł, m.in. na zakupy sprzętu i aparatury medycznej. Zaplanowano w niej, że od 12 do 24 mln zł – w zależności od ceny uzyskanej w przetargach – zostanie przeznaczone na zakup 16 tzw. dentobusów. „Gdy tylko (ustawa-PAP) wejdzie w życie, uruchomimy odpowiednie procedury” – podkreśliło MZ.
Resort przyznał, że „zadanie jest ambitne” – i zaznaczył, że „bardzo zły stan zdrowia jamy ustnej dzieci i młodzieży uzasadnia podjęcie pilnych działań na rzecz poprawy jakości i dostępu do świadczeń stomatologicznych dla dzieci”. „Stąd nasza determinacja w tej sprawie” – wskazało MZ.
Ministerstwo chce, by system medycyny szkolnej obejmował: gabinety zdrowotne prowadzone przez pielęgniarkę lub higienistkę, gabinety dentystyczne zlokalizowane na terenie szkół oraz dentobusy, które świadczyłyby wsparcie w leczeniu stomatologicznym w tych szkołach, które są zbyt małe, żeby umieścić w nich gabinet stomatologiczny.
Badania epidemiologiczne w ostatnich latach wykazują, iż ponad połowa polskich trzylatków ma próchnicę – średnio dwa zęby z ubytkami próchnicowymi. Odsetek ten narasta z czasem – w przypadku 18-latków próchnicę ma już 90 proc. – średnio siedem zębów z ubytkami próchnicowymi.(PAP)