Dodano: 19.09.2016, Kategorie: Gabinet
Mniej zamożny Polak wyda więcej na zęby?
Chociaż wiele osób w Polsce wciąż nie stać na prywatne leczenie zębów, wydajemy coraz więcej u dentysty. Hitem są kredyty na zęby.
Nie z własnej kieszeni, a przy pomocy kredytów, kart kredytowych, a nawet chwilówek – tak dziś Polacy płacą za leczenie u stomatologa. Powód? Mniej zamożni pacjenci coraz częściej skłonni są inwestować w swoje zęby.
Zęby jak mieszkanie: na kredyt
Aż 90% Polaków nie uzupełnia ubytków w jamie ustnej. Powód? Ceny w gabinetach – wynika z raportu „Uśmiech a status społeczny”, opracowanego przez portal Dentysta.eu. Z kolei pacjenci, którzy decydują się na leczenie coraz częściej zadłużają się w bankach.
Szacuje się, że blisko 40% osób wybierających prywatne leczenie ortodontyczne, implantologiczne lub protetyczne, finansuje je dziś z kredytów, które można zaciągnąć w gabinecie. W ten sposób to bank płaci za nowe zęby, a pacjent spłaca raty. Tego typu rozwiązanie oferuje dziś kilka banków w Polsce.
Na tym nie koniec, bo co czwarty pacjent płaci za leczenie kartą kredytową, a co dziesiąty (10%) zaciąga na ten cel kredyt gotówkowy. Pacjenci płacą także za leczenie z tzw. chwilówek i zadłużają się u rodziny. Jak przyznaje lek. stom. Marcin Krufczyk z Dentysta.eu, są miesiące, kiedy nawet 40% wizyt opłacane jest kartą kredytową.
– Polacy wciąż nie mogą sobie pozwolić na pełne finansowanie z własnej kieszeni i decydują się na kredyty ratalne. W efekcie, drogie leczenie np. implantologiczne lub ortodontyczne jest dostępne dla osób bez grubego portfela. – mówi.
Zdaniem eksperta, ma to swoje jasne i ciemne strony. – Z jednej strony takie zabiegi, jak korekta zgryzu czy założenie licówek stały się bardziej przystępne, z drugiej obserwujemy rosnące grono pacjentów, którzy kredytem finansują stosunkowo niedrogie leczenie, na przykład założenie plomby lub leczenie kanałowe – dodaje.
Zęby – marzenie, jak własne M?
Widmo kolej raty jednak nie odstrasza Polaków. Chęci do tego, żeby wydawać więcej na leczenie zębów są zdecydowanie większe niż jeszcze 5 lat temu, zwłaszcza wśród osób zarabiających poniżej średniej krajowej – podkreślają eksperci. Z badań przeprowadzonych przez Dentysta.eu wynika, że w grupie Polaków zarabiających od 1000-2000 zł miesięcznie, aż 30% bez wahania przeznaczyłoby kilka tysięcy na leczenie, gdyby te pieniądze się znalazły.
W grupie zarabiającej od 2000-4000 zł odsetek ten rośnie aż do 35%, z kolei w grupie zarabiające powyżej 4000 zł wynosi już 55%. Co ciekawe, „inwestować” w swoje zęby są skłonne nawet osoby z dochodem poniżej 1000 zł miesięcznie. W grupie tej co czwarta osoba (25%) gotowa byłaby słono zapłacić za nowy uśmiech.
– O ile nie dziwi chęć inwestycji w uśmiech w grupie najlepiej zarabiających, to pojawienie się takiego trendu w grupie zarabiającej poniżej średniej krajowej jest nowością. Zdrowe zęby stały się takim samym celem do osiągnięcia jak nowy samochód, własne mieszkanie czy wyjazd na wakacje. To skłania mniej zamożnych Polaków do sięgania po dodatkowe źródła finansowania. I tu wchodzą kredyty – tłumaczy dr Krufczyk.
Kasjerka jak manager
Co ciekawe, zmianie uległy powody tego typu inwestycji. Jeszcze do niedawna, to praca, zwłaszcza na eksponowanym stanowisku wymagającym kontaktu z ludźmi, wymuszała poprawę stanu uzębienia. Dziś tylko 31% osób, mających na co dzień w pracy kontakt ze współpracownikami i klientami, skłonne byłoby wydać kilka tysięcy na leczenie.
Bardziej skore do wydatku okazują się osoby pracujące samodzielnie lub przez telefon, a nawet bezrobotni i robotnicy obsługujący maszyny. W grupie tej nawet 45% ankietowanych chętnie wydałoby kilka tysięcy na leczenie – wynika z badań „Uśmiech a status społeczny”.
– Z jednej strony, to rosnąca świadomość społeczna dotycząca znaczenia zdrowia jamy ustnej, z drugiej traktowanie zdrowych i dobrze wyglądających zębów jako pewnego atutu zarówno na rynku pracy, jak i w relacjach z innymi ludźmi. To sprawia, że taki sam cel stawia sobie dziś zarówno manager w dużej firmie, czy kasjerka w sklepie odzieżowym. Różni ich jednak sposób finansowania leczenia – mówi dr Krufczyk.
Pęd do bieli
To jak bardzo Polacy chcą dziś mieć idealny uśmiech najlepiej pokazuje inny wskaźnik z raportu Dentysta.eu – aż 74 proc. Polaków, bez względu na wynagrodzenie, zdecydowałoby się na darmowe wybielanie zębów, gdyby taka okazja się pojawiła – podaje portal.